Czy w was też budzi się czasem "mały projektant"? Mnie parę razy nachodziły pomysły by odświeżyć stary ciuszek żeby móc na nowo się z niego cieszyć. Pochwalę się nawet, że kilka rzeczy wyszło dokładnie tak jak zaplanowałam (w co sama nie mogłam uwierzyć )! :) ale przejdę do konkretu.. Otóż przeglądając ostatnio ubrania sprzed lat znajazłam świetną marynarkę w stylu militarnym, bardzo się zdziwiłam kiedy okazało się, że jest na mnie dobra, szczerokość, długość rękawów- wszystko świetnie! Próbowałam przypomnieć sobie skąd mam owe cudo i z pomocą przyszła mi mama. Marynarka była prezentem, niestety wtedy go nie doceniłam, ponieważ była zbyt duża a samo " moro" do mnie nie przemawiało. Wczoraj wpadłam na pomysł by przywrócić ten ciuszek do życia. Muszę jednak wprowadzić parę zmian z racji dosyć dziecinnego elementu na wysokości piersi. Wymysliłam że w tym celu odwiedzę pasmanterię i zadobędę w niej ćwieki:). Koncept jest ale na razie pozostanie on tajemnicą- Obiecuję pokazać efekt końcowy :)! Poniżej zamieszczam fotki mojej znajdy ( wybaczcie jakość, zdjęcia robione były telefonem).
suuper:))
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
obserwujemy ?
Dziękuję:) serdecznie zapraszam do obserwowania mojego bloga i dodam że również chętnie dodam Cię do swojej listy:) pozdrawiam!
Usuń